Grzegorz Napieralski zostanie szefem SLD?

2011-11-16 17:29

Nowym szefem SLD może zostać... dotychczasowy szef Grzegorz Napieralski (37 l.). Oficjalnie ciągle nie wiadomo, jaką przyszłość widzi dla siebie ten polityk, ale w SLD coraz więcej ludzi namawia go, aby jednak zgłosił swoją kandydaturę.

W Sojuszu trwa łapanka na nowego szefa. Po wyborczej klęsce Napieralski ogłosił, że zwoła kongres partii i nie będzie na nim startował na szefa. Przez chwilę wydawało się, że jego następcą zostanie Ryszard Kalisz (54 l.). Trampoliną miał być dla niego stołek szefa sejmowego klubu, ale w walce o tę ważną funkcję lepszy okazał się były premier Leszek Miller (65 l.). Wielu już zaczęło widzieć w nim nowego przewodniczącego. Ale Miller jakoś się nie pali. Tak jak inny poważny kandydat - europoseł Wojciech Olejniczak (37 l.).

Jak na razie chęć ubiegania się o władze w SLD zgłosił tylko Artur Hebda (38 l.) - ideowy, ale szerzej nieznany polityk. Dlatego coraz częściej w partii słychać głosy, że na kongresie - ma się on odbyć 10 grudnia - ktoś z sali wstanie i będzie namawiał Napieralskiego, aby jednak pozostał na stanowisku.

- Spotykam się z opiniami, że istnieje taki plan - przyznaje w rozmowie z "Super Expressem" były szef SLD Krzysztof Janik (61 l.).

Sam Napieralski na razie nie deklaruje, jaką widzi dla siebie polityczną przyszłość. Ale nie próżnuje. Spotyka się z działaczami i rozmawia. Ostatnio naradzał się z byłym premierem Józefem Oleksym (65 l.). Co radzi mu ten doświadczony polityk? - Partia musi w pierwszej kolejności odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego tak źle skończyły się wybory. No i jak, odbudować pozycję SLD. Dopiero potem będzie można zastanawiać się, kto może pełnić funkcję przewodniczącego. Innej kolejności sobie nie wyobrażam - mówi nam Oleksy.

Janik, jeden z krytyków Napieralskiego, nie ukrywa, że nie wierzy w sukces planów snutych przez otoczenie szefa SLD. - Grzegorz Napieralski to poważny polityk. Jak już raz zrezygnował z przywództwa, to nie powinien o nie znowu walczyć - mówi "Super Expressowi".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki