- Jesteśmy w różnych miejscach pracy, relacje są poprawne, ale siłą rzeczy nie są tak bliskie jak kiedyś, bo nie pracujemy razem w rządzie. Razem prowadzimy Platformę, a ja wspieram rząd, tak jak to jest możliwe, z poziomu parlamentarnego - powiedział Grzegorz Schetyna. Dodał także, że cały czas gra z Tuskiem w piłkę. - Jeśli chodzi o sport, piłkę nożną, wszystko jest w porządku - zaznaczył wiceszef Platformy.
Schetyna wypowiedział się także na temat roli, jaką obecnie spełnia w partii. - Mam wpływ na Platformę, zakładałem tę partię, bardzo dobrze ją znam, byłem sekretarzem generalnym Platformy przez 7 lat, znam ludzi, dużo o niej wiem i cały czas mocno się angażuję w działalność partii. Wydaje mi się, że mój wpływ w PO jest spory - jestem pierwszym przewodniczącym Platformy - powiedział.
Zaznaczył przy tym, że nie miał i nie ma wrażenia, aby był szefem wewnętrznej opozycji w PO - o czym mówił Tusk. - Mieliśmy po prostu z Tuskiem różne zdania, Platforma jest partią, która się składa z kilku środowisk - podkreślił. Według niego liderem wewnętrznej opozycji nie jest też minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. - Gowin nie jest liderem wewnętrznej opozycji, jest częścią rządu, ministrem ważnego resortu, mogę się jedynie zgodzić, że jest liderem frakcji konserwatywnej w Platformie - zaznaczył.
Zdaniem Schetyny Tusk jest uosobieniem Platformy. - To polityk bardzo intensywny, ściśle kojarzony z naszym projektem politycznym, niekwestionowany lider rządu i partii. Ataki na PO ze strony PiS mają bardzo personalny wymiar, Tuskowi przypisuje się wszystko, co najgorsze, skupia na sobie wszystkie złe emocje - uważa polityk.
Czytaj więcej: Grzegorz SCHETYNA: pięć lat RZĄDU TUSKA oceniam na CZTERY Z PLUSEM