Zbierał dorodne okazy i zanim się obejrzał, zawędrował na bagna. Grzybiarz próbował wydostać się z grzęzawiska, aż opadł z sił. Na szczęście miał ze sobą telefon i zadzwonił po pomoc. Gdy policjanci usłyszeli wołania grzybiarza, był już do pasa zanurzony w bagnisku! Na szczęście udało się wyciągnąć 41-latka i z leśnej przygody wyszedł bez szwanku.
Grzyby wywiodły go na bagna
2013-09-17
2:10
Podgrzybki i maślaki skusiły 41-letniego mieszkańca Podlasia, który wybrał się na grzybobranie do lasu w okolicy Kacprowa.