Tragedię kucyka opisaliśmy w lipcu. Młody konik był maskotką całego miasta. Zboczeniec zaciągnął go w krzaki i brutalnie zgwałcił. Młodzieniec przyłapany na gorącym uczynku przez policjantów nawet nie trafił do aresztu.
Obrońcy zwierząt domagali się 2 lat więzienia dla zoofila. Po decyzji prokuratury Patryk S. może chodzić bezkarnie na wolności. Oby już nie skrzywdził żadnego zwierzęcia...