W Gdańsku liczą straty po gwałtownej burzy, która w czwartek po południu przeszła nad miastem. Deszcz zalał kilka ulic, co spowodowało spore utrudnienia i poważne korki. Woda wdarła się także do przejść podziemnych dla pieszych. Silny wiatr łamał drzewa.
- W Gdańsku na chwilę obecną mieliśmy około 50 zgłoszeń. Dotyczyły przeważnie Śródmieścia, ponieważ to tu było oberwanie chmury, gwałtowne opady deszczu - powiedział w rozmowie z redakcją Kontaktu 24 brygadier Jacek Noga, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku.