Gwiazdor sypiał z wnuczką

2009-06-20 4:00

To prawdziwy szok dla fanów kina. Uwielbiany przez nich wybitny Morgan Freeman (72 l.) okazał się obleśnym zboczeńcem! Całą Ameryką wstrząsnęły doniesienia tygodnika "National Enquirer", z których wynika, że aktor od lat usiłował posiąść swoją przyrodnią wnuczkę E'Denę Hines (27 l.). I w końcu mu się to udało.

Wprawdzie w żyłach E'Deny nie płynie krew Freemana, ale dziewczyna jest wnuczką jego byłej żony Myrny Colley-Lee (67 l.) i dorastała w domu popularnego aktora. Z biegiem lat E'Dena z podlotka zmieniła się w śliczną młodą kobietę. A przybrany dziadek, znany z licznych podbojów seksualnych, zaczął patrzeć na nastolatkę pożądliwym wzrokiem.

Wszelkie hamulce puściły Free-manowi podczas zakrapianej alkoholem imprezy u znajomych. Pijany aktor zaciągnął 17-letnią wówczas E'Denę do pokoju i próbował wykorzystać. Przerażona dziewczyna wyrwała się z objęć "dziadka" i zalana łzami opowiedziała o swoim koszmarze babci. Żona Morgana z trudem wybaczyła mu próbę gwałtu na wnuczce, ale zapatrzony w nastolatkę aktor nie zamierzał odpuszczać. Z natarczywego lubieżnika zmienił się w czułego zalotnika i po 10 latach od próby gwałtu odzyskał zaufanie E'Deny.

W lipcu zeszłego roku zabrał 27- -letnią ślicznotkę na premierę swojego nowego filmu. Po wykwintnej kolacji zaprosił ją do pokoju hotelowego w Los Angeles, gdzie uraczeni szampanem oddali się łóżkowym igraszkom.

Teraz kobieta myśli o tej upojnej nocy ze zgrozą i ujawniła wszystkie szokujące fakty związane z tym "romansem". Również to, że aktor żądał od niej, kiedy ta była nastolatką rozebranych zdjęć i wielokrotnie proponował, by została jego kochanką.

Gwiazdor nie komentuje szokujących rewelacji tygodnika. Jego żona, z którą rok temu rozwiódł się po 24 latach małżeństwa, przyznała, że Freeman uwielbiał skoki w bok.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki