- Jedną z moich ulubionych kolęd jest „Oj Maluśki”. Gdy ją śpiewam, zazwyczaj ze wzruszenia odbiera mi głos. Polubiłam też współczesną kolędę mojego autorstwa „Ding Dong”. Odeszłam od religijnego aspektu tego święta, a podkreśliłam jego rodzinność, serdeczność i te wszystkie ciepłe uczucia między ludźmi" – opowiadała Kayah
– W domu w okresie świątecznym słuchamy kolęd z płyt. Jestem jedynym wokalistą w rodzinie, więc pewnie z racji wykonywanego fachu, inni krępują się przy mnie śpiewać – wyznaje Andrzej Krzywy z De Mono.
Z kolei Andrzej Piasek Piaseczny swoje umiłowanie do kolęd potrafi wykorzystać w całkiem zaskakujący sposób. Uwielbia zrobić niespodziankę w wybranych parafiach Kielecczyzny i w okresie świątecznym znaleźć się wśród chórzystów. Wtedy śpiewa m.in. „Cichą Noc”, czy „Lulajże, Jezuniu”.
Ukochane przez Polaków pieśni znajdziecie na płycie "Krzysztof Krawczyk. Najpiękniejsze polskie kolędy", która będzie do kupienia 15 grudnia razem z "Super Expressem".