Podczas akcji przy Stadionie mundurowi zauważyli obywatelkę Armenii. Kobieta sprzedawała swój towar przypadkowym przechodnim. Mundurowi natychmiast ją zatrzymali. Okazało się, że miała przy sobie ponad 400 paczek lewych papierosów. Tuż obok znaleźli dodatkowe 700 paczek i 23 litry podejrzanego alkoholu, które kobieta prawdopodobnie porzuciła.
Przeczytaj koniecznie: Rozmowa z Janem Pospieszalskim o filmie, który wywołał burzę (WYWIAD)
W tym samym czasie z drugiej strony targowiska wywiadowcy namierzyli inną Armenkę. Kobieta wyjęła z bagażnika samochodu kilka siatek z nielegalnymi papierosami i od razu poszła sprzedawać je na przystanku autobusowym. Przy niej mundurowi znaleźli kolejne kilkaset paczek. Teraz kobietami zajmie się sąd, a towar, który udało się zabezpieczyć policjantom, zostanie zniszczony.