Do incydentu doszło podczas porannego obchodu lekarskiego. - Kajetan P. zaatakował panią psycholog w chwili, gdy personel medyczny opuszczał jego celę. Chwycił ją za szyję i zaczął dusić. Funkcjonariusze służby więziennej natychmiast go obezwładnili. Zaatakowanej nic się nie stało - poinformował kpt. Bartłomiej Tubiarz, rzecznik więzienia. Ucierpiał natomiast oddziałowy, draśnięty kawałkiem szkła, prawdopodobnie ze stłuczonego słoika po jedzeniu kupionym w więziennej kantynie.
W wyniku tego incydentu zabójca został zakwalifikowany do kategorii N, czyli tzw. niebezpiecznych. Będzie miał do dyspozycji tylko łóżko, stół i taboret na stałe przymocowane do podłogi. Jego ruch będzie ograniczony do minimum i pod stałym dozorem funkcjonariuszy. Nie będzie mógł nawet korzystać z własnego obuwia i odzieży. Kajetan P. w lutym tego roku zamordował w Warszawie lektorkę języka włoskiego Katarzynę J. (+31 l.) i obciął jej głowę.