pgnig

i

Autor: materiały prasowe

Warto wiedzieć

Hej, sokoły!

2024-11-29 0:00 Materiał sponsorowany

Sokoły wędrowne są gatunkiem objętym w Polsce ochroną. Termika współpracuje ze Stowarzyszeniem na Rzecz Dzikich Zwierząt „Sokół” i wspiera program odbudowy gatunku sokoła wędrownego m.in. poprzez finansowanie budek lęgowych na kominach swoich zakładów i ich monitoringu.

Sokoły wędrowne od wielu lat wybierają Warszawę i jej okolice na swoje terytoria. Wśród kilku warszawskich sokolich rodzin aż trzy wybrały na swój dom kominy warszawskich zakładów PGNiG Termika. Poznaj je bliżej!

Walki o gniazdo

Na kominie Ciepłowni Kawęczyn, w gnieździe znajdującym się na ok. 80 metrach, od 2018 roku urzęduje sokolica Czarnooka. Jej partnerem przez lata pozostawał Bielan, z którym odchowała 15 sokołów, jednak w 2023 roku Bielan nie powrócił do gniazda, a Czarnooka związała się z… Apaszem, swoim synem. Był to nerwowy czas. Apaszowi zdarzało się zapomnieć o dostarczeniu posiłku dla partnerki, do tego gniazdo co jakiś czas nawiedzała obca sokolica (Petra, ur. w 2021 roku w Płocku). Czarnooka kilka razy stoczyła z nią bójkę pod okiem kamer. Podczas jednej z walk uszkodziła sobie struny głosowe i straciła częściowo głos. To pierwsza taka sytuacja zaobserwowana w gnieździe sokołów z podglądem. Zrobiło się groźnie. Czarnooka nie była w stanie charakterystycznym „chrząknięciem” informować wyklutych piskląt o chęci podania jedzenia, co spowodowało u nich brak nadstawiania dzioba i mogło skończyć się ich śmiercią głodową. Na szczęście Czarnooka miała w sobie dużo samozaparcia i zaczęła karmić młode niemal siłą. Sytuacja jednak wciąż była niepewna: Petra dalej krążyła w pobliżu, a Czarnooka nie mogła krzykiem zaalarmować Apasza o niebezpieczeństwie.

Koniec końców, młode wyrosły na dorodną parkę. Imiona nadali im pracownicy PGNiG Termika z okazji 40-lecia Ciepłowni Kawęczyn: Biomaska, jak jedno z paliw spalanych w EC Siekierki, przyjazne środowisku,  oraz Thermos, w nawiązaniu do magazynu ciepła w EC Siekierki i kolejnego, który powstanie wkrótce w EC Żerań. W 2024 roku w Kawęczynie na świat przyszła kolejna trójka sokołów i tym razem Czarnooka i Apasz odchowali ją bez problemu.

Sercowe rozterki

W EC Żerań gniazdo znajduje się od 2016 roku i jest stale zamieszkałe, od kilku lat przez Nelę i Juniora. W 2023 roku samiec Junior działał „na dwa fronty” i jednocześnie odchowywał młode zarówno na kominie EC Żerań, jak i na kominie Ciepłowni Wołomin, z drugą samicą. Wymagało to od niego dobrej logistyki i podwójnego wysiłku, jeśli chodzi o polowania i wykarmienie dwóch rodzin, ale Junior spisał się na medal. W 2024 roku Junior ostatecznie ustatkował się i pozostał na Żeraniu, gdzie z Nelą odchował kolejne trzy młode. Obecność młodych w gnieździe w EC Żerań cieszy szczególnie, ponieważ sokoły gniazdujące tu w latach 2017-2021 nie mogły doczekać się potomstwa. Na szczęście gniazdo zostało odczarowane.

Na dwa fronty

W 2023 roku sokół Junior założył dwie rodziny: na kominie EC Żerań i podwarszawskim ZEC Wołomin. Dzięki zamontowanym w obu gniazdach kamerom można było oglądać na żywo, jak opuszcza gniazdo w Wołominie, a kilka minut później pojawia się w kamerce gniazda na Żeraniu. Dla sokoła to kilka minut lotu.

PGNiG

i

Autor: materiały prasowe

Na kominach Termiki urodziło się 31 sokołów!

Łącznie na kominach PGNiG Termika przyszło na świat 31 sokołów wędrownych. Wszystkie udało się zaobrączkować. Z okazji obchodów jubileuszu 70-lecia Elektrociepłowni Żerań, tegorocznym młodym z EC Żerań imiona nadali pracownicy Termiki: Ciepłosław, Żeranek i Silna.

Rodzinne dramaty na Siekierkach

Sokolica Astra zamieszkała na kominie EC Siekierki w 2021 roku i od początku nie miała lekko. Jej partner został przepędzony przez sokoła Skierka, ten zaś nie był zainteresowany wysiadywaniem nie swoich jaj i lęg Astry przepadł. W kolejnym roku Skierek ponownie nie wykazał zaangażowania i Astra znowu miała ciężko, wysiadując w gnieździe niemalże „24/7”. Aby i tym razem nie utracić lęgu, jaja zostały zabrane i podłożone do gniazda na kominie EC Żerań do sokolicy Neli. Z racji tego, że Astra drugi rok z rzędu bardzo się przykładała do wysiadywania jaj, podłożono jej dwa młode z hodowli, z nadzieją, że wychowa je na dzikie ptaki. Niestety podrzutki przeraziły ją i uciekła z gniazda. Młode ostatecznie trafiły do pustego gniazda na Pałacu Kultury i Nauki, gdzie opiekę nad nimi objął ochoczo tamtejszy rezydent, Franek (który miesiąc wcześniej skończył odchowywanie swoich młodych w tamtym gnieździe i chyba wciąż nie miał dość). Tym sposobem urodzone w hodowli sokolątka zyskały wolność.

Biżuteria dla sokoła

Kiedy sokoły są jeszcze małe, sokolnik udaje się do ich gniazda i zakłada im na nogi specjalne obrączki obserwacyjne, które są przydatne przy identyfikacji, np. kiedy sokół pojawi się w kamerce innego gniazda. Stąd wiemy, że żerański sokół Junior urodził się w 2021 roku w gnieździe na Pałacu Kultury i Nauki, a młoda samiczka z Kawęczyna pojawiła się w tym roku w gnieździe w Płocku.

Po ok. 40 dniach od wyklucia sokoły opuszczają gniazdo i wybierają się w swój pierwszy lot. Można je wtedy łatwo zaobserwować i usłyszeć (są bardzo wokalne). Przez pierwsze tygodnie trzymają się blisko swojego gniazda i uczą się od swoich rodziców trudnej sztuki latania – sokoły potrafią dokonywać w powietrzu prawdziwych ewolucji. Polują na inne ptaki, spadając na nie z góry. Podczas takiego nurkowania dorosły sokół wędrowny może rozpędzić się niemalże do 400 km/h, co sprawia, że jest najszybszym zwierzęciem na ziemi. Podczas takiego polowania ptaki, które siedzą, np. na dachach czy drzewach, są z reguły bezpieczne, ponieważ sokół nie ma wystarczająco dużo miejsca na przeprowadzenie ataku. Śledź losy termikowych sokołów na żywo:

Partnerem materiału jest PGNiG Termika S.A.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają