Henryk Stokłosa był w swoim okręgu (północno-zachodnia Wielkpolska) wyborczym pewniakiem. Startował zwykle bez poparcia partii politycznych i zbierał głósów więcej niż niejeden kandydat partyjny.
W senacie zasiadał od 1989 roku. Następnie startował z powodzeniem w wyborach w 1991, 1993, 1997 i 2001 roku. Po raz ostatni z wyborczego zwycięstwa cieszył się w lutym 2011 roku, kiedy to dostał się do senatu po wyborach uzupełniających.
Teraz Stokłosa odchodzi z polityki: - Nie startuję w wyborach, etap polityki w moim życiu mam już za sobą – mówi enigmatycznie w rozmowie z Gazetą Wyborczą. Powodów swojej decyzji nie podaje, nie zdradza też swoich planów.
Przypomnijmy: Przeciwko senatorowi Stokłosie wciąż toczy się sprawa karna. Prokuratura postawiła mu 21 zarzutów m.in. te dotyczące korupcji. Na Stokłosie ciąży także zarzut więzienia i bicia swoich pracowników, utrudniania pracy policji, zatruwania środowiska naturalnego i wyłudzenia pieniędzy z funduszy UE.