Henryk Zomerski był człowiekiem bardzo skromnym i niekonfliktowym. Był jednym z pierwszych profesjonalnych polskich basistów. Swoją karierę zaczynał z zespołem "Niebiesko-Czarni" później dołączył do "Pięciolinii", które po małych zmianach kadrowych zapisały się w chistorii polskiej muzyki rozrywkowej jako "Czerwone Gitary".
Przeczytaj koniecznie: ZMARŁ Antoni Jurasz, aktor serialu "Daleko od Szosy"
Zomerski po raz ostatni zagrał z "Czerwonymi Gitarami" zagrał 7 listopada 2010 roku na koncercie w Sopocie.
- To właśnie Henryk wraz z Jurkiem Koselą wymyślili w 1965 roku Czerwone Gitary. Wcześniej doprowadził do powstania Niebiesko-Czarnych i Pięciolinii. W tamtych latach uważany był za najlepszego gitarzystę basowego w Polsce. Grał też na instrumentach klawiszowych. Po dłuższej chorobie zmarł w sobotę w nocy w Opolu, gdzie zamieszkał po ślubie z Barbarą" – poinformował kierownik "Czerwonych Gitar" Jerzy Skrzypczyk w rozmowie z TOK FM.