Prezydent USA oddał w ten sposób hołd ofiarom naszej narodowej tragedii. W symbolicznym geście zapalił świecę stojącą przed tablicą. Jego wizyta w katedrze była ostatnim, niejako podsumowującym elementem wizyty w Warszawie.
Tam też doszło do jego spotkania z rodzinami ofiar katastrofy. Byli m.in. Jarosław Kaczyński (62 l.) i Marta Kaczyńska (31 l.) oraz wdowy po tragicznie zmarłych pod Smoleńskiem generałach.
Mimo że spotkanie trwało ledwo kwadrans, prezydent USA po złożeniu oficjalnych kondolencji bliskim ofiar, każdemu z gości poświęcił przynajmniej krótką chwilę.
Między innymi skomplementował Martę Kaczyńską, bo zapytał, czy chodzi do szkoły. - Dla kobiety po trzydziestce jest to bardzo miły komplement - wyznała później dziennikarzom pani Marta, która chyba pierwszy raz publicznie pokazała się inaczej niż w żałobnej czerni. Dodała też, że Obama jest przystojnym mężczyzną.