Hodowca drobiu urządził kurnik w samochodzie

2013-11-18 20:17

Donośne gdakanie, gęganie i kwakanie. Wszystkie te odgłosy dobiegały z... zaparkowanego na łódzkiej ulicy opla astry. Gdy przechodnie zajrzeli do środka pojazdu, zobaczyli, że roi się w nim od kur, kaczek i gęsi!

Skąd tyle drobiu w aucie? Gdy na miejsce wezwano straż miejską, a potem ustalono właściciela opla, prawda wyszła na jaw - 52-latek przywiózł 25 sztuk ptactwa ze wsi i chciał sprzedać je na targu. Gdy mu się to nie udało, postanowił zostać w mieście jeszcze jeden dzień i ponownie spróbować szczęścia nazajutrz.

Patrz też: Głodził swoje psy. Zajął się nim prokurator

Drób musiał nocować w samochodzie. Teraz hodowca może mieć kłopoty, bo zdaniem wezwanego na miejsce weterynarza doszło do naruszenia ustawy o ochronie zwierząt.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki