Ani jedna, ani druga partia nie zamierzają godzić się na takie traktowanie przez przeciwników politycznych, które obraża, szkaluje i uwłacza godności jej członków. PO jako pierwsza postanowiła ukrócić chamskie odzywki. Już w niedzielę zapowiedziała, że do Sejmowej Komisji Etyki Poselskiej trafi wniosek o ukaranie polityków PiS – Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza, Beaty Kempy i Krzysztofa Sońty, którzy w minionym tygodniu nie szczędzili rządowi Tuska mocnych ataków.
Prezes PiS ma się doigrać za oskarżenie, że przez „politykę nienawiści” Tuska zginęło 100 osób, a Macierewicz naraził się Platformie ze stwierdzenie „nie było w dziejach państwa polskiego takiego zaprzaństwa”.
Patrz też: Grzegorz Napieralski: Dość polityki nad trumnami
Adam Hofman, rzecznik prasowy PiS zapowiedział w „Radiu Zet”, że szef PO dostanie od opozycji prezent na 10-lecie partii. - Donald Tusk będzie musiał wytłumaczyć się przed komisją etyki ze swoich słów, które były obraźliwe do rodzin katastrofy smoleńskiej. Mówił, że część rodzin nie chce wyjaśnienia prawdy – tłumaczył polityk.
Wniosek na wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego dotyczy „chamskiego prowadzenia obrad” i „wygłaszania stwierdzeń obrażających posłów PiS”. Adam Szejnfeld z PO ma stanąć przed KEP za porównanie PiS-u do „ruskich marionetek”.