Na razie nie wiadomo co dokładnie stał się w krośnieńskim mieszkaniu.. Według relacji sąsiadów, po otwarciu drzwi, z mieszkania wydobywał się ogromny fetor. Sąsiedzi przypuszczają, że dziecko nie żyło już dłuższy czas. Zwłoki dziewczynki zostały zabezpieczone do sekcji zwłok. Natalia W. była poszukiwana przez policję od 16 maja br. Zawiadomienie o uprowadzeniu rodzicielskim zgłosił ojciec dziecka, mieszkaniec powiatu brzozowskiego, położonego nieopodal Krosna. Stamtąd pochodziła również matka, Natalia W. Kobieta miała z córeczką ukrywać się w tym mieszkaniu. 24-latka miała obrażenia ciała, dlatego na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która zabrała ją do szpitala. Miała też być w bardzo złym stanie psychicznym. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi policja pod nadzorem prokuratury rejonowej w Krośnie.
Zobacz: Jelenia Góra. Ciało było w drodze do krematorium. Nagle zadzwonił telefon