Do gwałtu miało dojść we wtorek, 19 kwietnia. - Wynika z niego, że we wtorek wieczorem w jednym z mieszkań na Nowym Mieście 14-latka miała zostać zgwałcona przez 17-latka - powiedział portalowi Poranny.pl Andrzej Baranowski z białostockiej policji. Wiadomo, że 17-latek, który miał się dopuścić gwałtu na uczennicy gimnazjum został już zatrzymany, ale na razie nie usłyszał zarzutów. Wszystko zależy bowiem od zeznań dziewczynki. Policja potwierdziła, że doniesienie w tej sprawie złożyła matka 14-latki. Nie wiadomo dokładnie, w jakich okolicznościach miało dojść do gwałtu. Zgodnie z polskim kodeksem karnym, za to przestępstwo grozi do 12 lat więzienia.
Czytaj: Ginekolog zgwałcił pacjentkę? Ruszył proces. Dowody są miażdżące
Z policyjnych statystyk wynika, że liczba gwałtów w Polsce systematycznie spada. W 2014 roku sądy stwierdziły 1254 takich przypadków, w 2013 - 1362, zaś w 2012 - 1432.