Jak pisaliśmy, na straszliwe znalezisko natrafił jeden z mieszkańców Działdowa (woj. warmińsko-mazurskie). Niczego nieświadomy zajrzał do studzienki kanalizacyjnej, aby ją wyczyścić. Wziął drut i zaczął wyciągać nim różne rzeczy. Wtedy... natknął się na maleńkie zwłoki dziecka!
CZYTAJ TEŻ: Działdowo. Maleńkie ciałko noworodka zapchało studzienkę ściekową!
W piątek wieczorem policja odnalazła 21-letnia matkę dziecka. Została przesłuchana wraz ze swoim 40-letnim partnerem. Według portalu fakt.pl, to on miał dać kobiecie środki poronne. Po ich zażyciu kobieta spuściła płód w toalecie.
- Wstępna analiza przeprowadzona w ramach sekcji zwłok wykazała, że w studzience kanalizacyjnej odnaleziony został 5-miesięczny płód, który nie podjął funkcji życiowych - powiedział portalowi onet.pl funkcjonariusz policji z Działdowa.
21-letnia matka została zatrzymana. Para ma rocznego synka.
Sekcję zwłok dziecka zaplanowano na najbliższy poniedziałek 20 stycznia.