28-letnia matka 9-letniej dziewczynki twierdzi, że ojciec jej dziecka dotkliwie pobił córkę, bo ta przyniosła ze szkoły "złą" ocenę, czyli czwórkę. Jak podają Nowiny24.pl, oskarżenie o pobicie padło wobec policjanta Komendy Powiatowej Policji w Jarosławiu, funkcjonariusza z 15-letnim stażem pracy. - Rozmawiał z nim komendant. Zapadła też decyzja o złożeniu broni w depozycie. O sprawie powiadomiliśmy Biuro Spraw Wewnętrznych - powiedziała podkom. Marta Gałuszka z KPP w Jarosławiu dla portalu Nowiny24.pl.
Co dokładnie stało się dziewczynce? Jakie obrażenia ma na ciele? - U małoletniej stwierdzono stłuczenia okolicy lędźwiowej, miednicy i stawu kolanowego a także liczne zmiany pourazowe w okolicy brzucha, dolnej części grzbietu i miednicy - powiedziała w rozmowie z Nowiny24.pl prok. Marta Pętkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu. - Dziecko zostało pobite pasem przez ojca za ocenę ze sprawdzianu - dodała Pętkowska.
Do tej pory zeznania złożyła tylko matka dziewczynki. Teraz swoją wersję wydarzeń musi przedstawić ojciec. Matka twierdzi, że często kłóciła się z mężem. Ich córka również nie miała z nim dobrych kontaktów. Według zeznań kobiety, mężczyzna miał tylko dobry kontakt z ich 3-letnim synkiem. Sprawą nie zajmuje się jarosławska prokuratura, ponieważ współpracowała ona z komendą, w której pracuje policjant. Akta mają trafić do Prokuratury Okręgowej w Przemyślu, która następnie przekaże je innej "rejonówce”.
Zobacz też: ZWŁOKI niewielkich rozmiarów znalezione w Będzinie. To 12-letni Michał?