Ta sprawa przeraziła niemal całą Polskę - 19 sierpnia w godzinach przedpołudniowych 27-letni mężczyzna zaatakował 10-letnią dziewczynkę siekierą w głowę. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala do Wałbrzycha, ale mimo pomocy lekarskiej, życia dziewczynki nie udało się uratować. Napastnik, który zaatakował dziewczynkę, został zatrzymany przez przechodniów, a następnie przekazany policji. - Usłyszałem straszny pisk. Nie wiedziałem, co się dzieje. To nie był płacz dziecka, a pisk. Zza samochodu wyskoczył gościu z siekierą, uciekł nam - opisywał okoliczności zatrzymania Samuela N. jeden z mieszkańców Kamiennej Góry. Dziś mężczyzna zostanie przesłuchany, prawdopodobnie usłyszy także zarzut usiłowanie zabójstwa - podaje RMF FM. - W czwartek o godzinie 13.00 rozpocznie się sekcja zwłok dziecka. Dopiero po tym Samuel N. zostanie przeprowadzony do prokuratury rejonowej w Kamiennej Górze celem przesłuchania i postawienia zarzutu - powiedziała Ewa Węglarowicz-Makowska z prokuratury okręgowej w Jeleniej Górze.
Czytaj: Horror w Krakowie. Syn PSYCHOL podpalił własną matkę, potem dobił siekierą