Co wydarzyło się w Krakowie? To badają już śledczy i policjanci. Wiadomo, że w niedzielę rano do jednego z mieszkań na Kazimierzu weszli strażacy. Zobaczyli przerażający widok: kobietę z wieloma ranami i rozpłatanym brzuchem leżącą całą we krwi w łóżku. A obok niego nieżywego mężczyznę ubrudzonego krwią. Nie wiadomo, kiedy ludzie zmarli, to wyjaśni śledztwo. Katarzyna Cisło z krakowskiej policji powiedziała, że: - Śledztwo odbywa się pod nadzorem prokuratury, w związku z czym nie mogę podać na ten temat żadnych informacji. Mogę jedynie potwierdzić, że na Kazimierzu są prowadzone policyjne czynności – czytamy na tvn24.pl. Zaś z doniesień portalu rmf24.pl, który jako pierwszy poinformował o krwawym zdarzeniu, na stole w mieszkaniu leżały tabletki i biały proszek.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że zarówno mężczyzna i jak kobieta byli pod wpływem silnych narkotyków - informuje RMF24.
Dowiedz się: Ustka. Niemowlę wpadło do morza. Rodzice robili zdjęcie?
Zobacz: TRAGEDIA w Ustce. Niemowlę wpadło do morza. Stan dziewczynki jest CIĘŻKI
Sprawdź: Tragedia w Rybniku. 4-latek "wybuchł KRWIĄ" Rodzice oskarżają lekarzy