Skwierzynianin postanowił spuścić paliwo ze swej hondy. Rozpoczął działania, ale ponieważ było mu za ciemno chwycił za lampę kanałową. Teraz wszystko było dobrze widać. Tyle, że benzyna paruje, a jej opary są bardzo łatwopalne. Na dramat nie trzeba było długo czekać, bowiem w pewnym momencie opary zapaliły się. Płomienie ogarnęły zapracowanego 67 - latka. Udało się je ugasić. Na szczęście na miejscu błyskawicznie pojawili się strażacy. Druhowie ostatecznie stłamsili ogień. Opatrzyli poparzonego. Jego obrażenia okazały się jednak na tyle poważne, że ostatecznie przybyli na miejsce ratownicy medyczni podjęli decyzję o przetransportowaniu rannego śmigłowcem do specjalistycznego szpitala w Gryficach.
67-latek PODPALIŁ się podczas spuszczenia paliwa. Horror w Lubuskiem
2019-04-04
11:27
Kompletnym brakiem wyobraźni popisał się 67 - letni mieszkaniec miasta. I zapłacił za to straszliwą cenę.