Horror w Szczecinie rozegrał się 2 czerwca około godziny 21 na ulicy Ku Słońcu. Jak wynika z pierwszych ustaleń funkcjonariuszy, 31-latek w pewnym momencie podszedł do 36-latka i zaczęli rozmawiać. Po chwili młodszy z mężczyzn wyciągnął nóż i dźgnął nim przechodnia. Mimo natychmiastowej pomocy lekarskiej życia zaatakowanego mężczyzny nie udało się uratować - 36-latek zmarł w szpitalu. Jak podaje Radio Szczecin, nożownika udało się zatrzymać około godziny 23 w jego mieszkaniu. - Przed godziną 23 został zatrzymany 31-letni mieszkaniec Szczecina, który wszystko na to wskazuje jest sprawcą zranienia młodego człowieka. W związku z tym, że pokrzywdzony zmarł, na tę chwilę wszystkie czynności wykonywane są w kierunku zabójstwa - powiedziała Mirosława Rudzińska, rzecznik szczecińskiej policji. Za zabójstwo 31-latek może trafić do więzienia nawet do końca życia.
Nożownik ZAATAKOWAŁ w Szczecinie. Ofiara nie żyje!
Policjanci ze Szczecina zatrzymali 31-latka, który dźgnął 36-letniego mężczyznę na ulicy Ku Słońcu. Zraniony mężczyzna zmarł w szpitalu. Jak wynika z pierwszych ustaleń funkcjonariuszy tuż przed atakiem mężczyźni rozmawiali ze sobą - podaje Radio Szczecin. Ofiara to prawdopodobnie przypadkowy przechodzień.