I PO chamie

2008-12-02 3:50

Dzień podziękowań. Po pierwsze, wielkie dzięki Prokuraturze Okręgowej w Warszawie, bo umorzyła śledztwo i nie uznała za zniewagę wypowiedzi posła Palikota: "uważam prezydenta za chama". Tymi słowami - przypominam - poseł PO skomentował słynną rozmowę w klatce między ministrem Sikorskim a Lechem Kaczyńskim.

Po drugie. Dzięki ci, Platformo, za samego posła Palikota. Ten mąż dzielny - w języku kwiecisty i jędrny, a w myśli krótki i pusty - ustanawia nowe normy zachowania. To dzięki niemu będę mógł na domu moim wywiesić transparent z informacją, jakiego polityka dziś uważam za chama. Uzasadnienie - jak wiecie - zawsze się znajdzie.

Po trzecie. Znów dzięki prokuraturze, bo mogę również dodać, że Palikota też uważam za chama. Bo nazwał chamem prezydenta. A tak się po prostu nie robi. W moim kodeksie stwierdzenie "tak się po prostu nie robi" dotyczy tylko prezydenta. Kodeks Platformy i Palikota tłumaczy najlepiej prokuratura.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki