I tak dalej będę leczył pacjentów

2009-08-31 4:00

Profesor Arkadiusz Jawień (54 l.), wybitny lekarz, który został ukarany za to, że leczy pacjentów wbrew limitom ustalonym przez urzędasów z NFZ, nie składa broni. Zapowiada, że mimo szykan nadal będzie operował chorych

- On uratował mi życie. Wyrwał z objęć śmierci - mówi, prawie płacząc ze szczęścia, Helena Celmer (71 l.) z Wąbrzeźna.

Pani Celmer była operowana pod koniec sierpnia na oddziale chirurgicznym Szpitala Klinicznego w Bydgoszczy. Gdyby profesor Jawień stosował się do ustalonych przez NFZ limitów, kobieta musiałaby czekać na zabieg wiele miesięcy.

Przypomnijmy, że dyrekcja szpitala uniwersyteckiego w Bydgoszczy ukarała profesora Jawienia finansowo (straci 7 tys. zł) za przekraczanie limitów. Po tym, jak ujawniliśmy ten skandal, dyrektor szpitala obiecał zwrócić pieniądze lekarzowi, pod warunkiem, że ten ograniczy liczbę wykonywanych operacji.

- A kto powiedział, że ja będę przestrzegał limitów? - mówi profesor. - Zamiast zastanawiać się, jak dobrze leczyć pacjentów, my musimy myśleć o tym, ilu już w tym miesiącu przyjęliśmy na oddział i ilu jeszcze przyjąć możemy - dodaje.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki