Od 17 grudnia znowu granicę Polski z Czechami, Słowacją, Niemcami i Litwą można przekraczać w dowolnym miejscu. Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej zakończyli prowadzenie czynności związanych z tymczasowym przywróceniem kontroli granicznej na terenie województwa śląskiego i opolskiego. Tymczasowa kontrola przywrócona była od 22 listopada do 16 grudnia. - Siedmiu zatrzymanych obywateli RP było poszukiwanych przez wymiar sprawiedliwości za popełnione przestępstwa i wykroczenia, miedzy innymi za uchylanie się od płacenia alimentów i z kradzieże, a 23 zatrzymanych cudzoziemców, 20 obywateli Ukrainy, Irakijka, Greczynka i Macedonka, nie spełniało warunków wjazdu na terytorium Polski – sumuje mjr Katarzyna Walczak, rzecznik ŚO SG.
Dwóch Polaków posługiwało się sfałszowanymi dokumentami, bo prawdziwych nie mieli co okazywać, gdyż byli poszukiwani przez wymiar sprawiedliwości. To obrazek z naszymi na pierwszym planie. A oto przykład z gośćmi zagranicznymi. Dwie panie udawały matkę i córkę i chciały dotrzeć do Niemiec. Kobiety przyleciały do Polski z Aten. Do kontroli granicznej przedstawiły greckie dowody osobiste. Okazało się jednak, że dowód osobisty, którym posłużyła się jedna z kobiet, która w rzeczywistości okazała się być Irakijką, figurował w systemach informatycznych SG jako utracony. W skali całego kraju Straż Graniczna 189 270 osób ze 187 krajów. Największą grupę skontrolowanych, bo aż 81 527 osób, stanowią Polacy. Kolejni to obywatele Ukrainy – 12 791, Niemiec – 9853, Czech - 9568, Litwy – 8993, Włoch – 5756 i Szwecji – 4518. Do Polski nie wpuszczono 37 osób, a zatrzymano w sumie 343 osoby, m.in. poszukiwane przez polski wymiar sprawiedliwości, unikające przesłuchania, czy zasądzonej kary pozbawienia wolności.