Emerytami są wyłącznie na papierze. W sercach jednak mają wieczną wiosnę. Dlatego nie przejmują się ostrym atakiem zimy. W najbliższy wtorek zakładają plecaki i ruszają do Rzymu.
Codziennie chcą pokonać 25 kilometrów. - Pogoda nie może nam przeszkodzić - mówi pani Jola, która w czasie wędrówki będzie musiała pokonać także ból. Choruje na reumatoidalne zapalenie stawów. - Dam sobie radę - mówi dzielnie. Małżeństwo ma już błogosławieństwo prymasa Polski abp. Józefa Kowalczyka. Oboje należą do Stowarzyszenia Przyjaciele Dróg św. Jakuba w Polsce.
W pieszych wędrówkach mają już spore doświadczenie.
- Ale pielgrzymka zimą to prawdziwe wyzwanie. Wiemy, że z pomocą bł. Jana Pawła II damy radę - mówią zgodnie.
Czytaj: Kardynał Dziwisz złamał testament Papieża. Notatki Jana Pawła II będą opublikowane SZCZEGÓŁY