Na Placu Piłsudskiego już w sobotę o godz. 12 odbędzie się główna uroczystość żałobna. Kapłani i pogrążeni w smutku wierni będą się modlić za dusze wszystkich ofiar tragedii, nawet tych, których szczątki wciąż spoczywają tuż przy lotnisku w Smoleńsku.
Wszystko wskazuje na to, że opóźni się przylot do ojczyzny wszystkich trumien ze zwłokami pasażerów feralnego lotu. Na miejscu katastrofy śledczy wciąż natarfiaja na nowe ślady. Szef komisji śledczej przy prokuraturze generalnej Aleksandr Bastrykin poinformował, że znaleziono ponad 20 fragmentów ciał, a także 7 pistoletów.
Oględziny wraku już się skończyły, ale fragmenty zwłok mogą leżeć jeszcze pod rozbitą cześcią kadłuba. Szczątki wielu ciał są wbite w ziemię. Gdy wrak zostanie podniesiony śledczy upewnią się czy pod rozbitą maszyną nie ma sześciu ciał, których do tej pory nie udało się odnaleźć.
Rosyjska minister zdrowia Tatiana Golikowa poinformowała, że do tej pory zidentyfikowano 48 ciał. Trwa wydawanie aktów zgonu, a w środę wyruszy pierwszy transport z trumnami. Do Polski wrócą też z Moskwy rodziny ofiar.