Ile dałbyś za kolację z Marcinkiewiczem i Isabel?

2010-01-26 18:59

Kazimierz Marcinkiewicz po raz kolejny udowodnił, że nie ma za grosz konsekwencji. Były premier, który zarzekał się, że nie chce być celebrytą po raz kolejny się sprzedał. Kaz i jego poetka oferowali na licytacji kolację w ich towarzystwie – dobrze, że tym razem, pieniądze poszły na szczytny cel - wspomogły WOŚP.

Kazimierz Marcinkiewicz i jego żona Izabela Olchowicz-Marcinkiewicz od momentu tajnego ślubu w Barcelonie grają w grę, której zasady znają chyba tylko oni. Z jednej strony Kazimierz obraża się na dziennikarzy, którzy pytają go o życie prywatne, z drugiej razem żoną pokazał się już na okładkach dwóch kolorowych magazynów. Gdzie tu konsekwencja? To wie chyba tylko sam Kazimierz.

Przeczytaj koniecznie: Jak Izabel i Kaz wspomogli WOŚP?

W przypadku WOŚP gwiazdorskie zapędy Kazimierza i Isabel można wybaczyć. Były premier i jego małżonka zbierali w końcu pieniądze na leczenie chorych dzieci. Tak czy inaczej grupa szczęśliwców, która podczas XVIII finały przebywała w Londynie mogła wylicytować kolację w towarzystwie Kaza i Izy. Do kupienia była też koszulka byłego premiera.

A teraz wyniki licytacji: Kolacja poszła za pokaźną sumę 255 funtów (co daje około 1200 złotych). Co ciekawe znalazł się również chętny na koszulę byłego premiera. Ta trafiła ona w ręce kolekcjonera za 55 funtów.

A ile Ty zapłaciłbyś za wieczór z Kazimierzem i Izabelą?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki