Jak opisuje na swojej stronie Ochotnicza Straż Pożarna, do wypadku doszło około 2.40 w nocy. Samochód osobowy uderzył w grupę barabaniarzy - cztery osoby zostały ranne. Wiadomo, że poszkodowani trafili do szpitali w Iłży, Radomiu, Starachowicach i Ostrowcu Świętokrzyskim. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący samochodem osobowym był trzeźwy. - Zdarzenie to pokazuje jak ważne jest przeszkolenie strażaków z zakresu kwalifikowanej pierwszej pomocy. W chwili przybycia na miejsce zdarzenia przez pierwszy zastęp straży na miejscu była tylko jedna karetka. Kolejna dojechała po około 20 minutach. Działania naszej jednostki polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz w głównej mierze na udzieleniu KPP osobom poszkodowaym w tym zdarzeniu. W naszych działaniach uczestniczył również druh Kamil Bogucki z OSP Pakosaław, który akurat znajdował się w Iłży i przybiegł na dźwięk syreny - czytamy na profilu Ochotniczej Straży Pożarnej w Iłży.
Cztery osoby zginęły w wypadku. Tragedia w Załuskach (woj. warmińsko-mazurskie)