Instytut

i

Autor: Gandalf

Instytut. Jakub Żulczyk w dobrej formie

2020-01-09 13:51

Jakub Żulczyk to jeden z najchętniej czytanych polskich pisarzy młodego pokolenia. Jest autorem takich powieści jak: „Zrób mi jakąś krzywdę”, „Radio Armageddon”, „Czarne Słońce” czy „ „Ślepnąc od świateł”. Na podstawie tej ostatniej książki powstał hitowy serial wyprodukowany przez HBO. Wieka popularność zdobył też „Belfer” ,gdzie Żulczyk był współscenarzystą serialu. Spód jego pióra wyszedł też „Instytut”.

Tytułowy Instytut to wielkie mieszkanie na piątym pietrze krakowskiej kamienicy. Jego właścicielką jest 35-letnia Agnieszka, która odziedziczyła je po zmarłej babce. Pełna grozy opowieść rozpoczyna się w momencie, gdy Agnieszka i jej współlokatorzy zostają uwięzieni. Winda nie działa, krata na klatce schodowej zamknięta, odcięty dostęp do Internetu oraz telefonów, okna zostają zamurowane i nie wiadomo, kto to zrobił. Jedynie na ścianie pojawiają napisy każące wszystkim wynieść się z mieszkania.

Opisywany koszmar Żulczyk przeplata retrospekcjami, w których Agnieszka przedstawia życie swoje i przyjaciół - barmanki Igi, ochroniarza Sebastiana, tajemniczego Jacka zwanego Rumunemi Weroniki. Agnieszka pracowała w Warszawie jako charakteryzatorka przy produkcji horrorów. Jest w trakcie rozwodu, walczy z mężem i teściami, żeby córka była z nią. Mamy więc jednocześnie trzymającą w napięciu historię uwięzienia i wątek obyczajowy związany z losami Agnieszki na przestrzeni wielu lat. Obie opowieści w pewnym momencie się ze sobą powiążą.

„Instytut” czyta się świetnie, na jednym wdechu. Książka jest dobrze napisana, do końca trzyma w napięciu i wciąga.

Książkę można kupić w tym miejscu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki