- Najlepszym efektem namiętnego seksu jest dziecko. To dowód na to, że małżeństwo się kocha - przekonuje specjalista.
Dlatego LMM otworzyła się na potrzeby katolików. Na stronie internetowej www.npr.pl podpowiada, jak się kochać w dni płodne i niepłodne. Instruktorzy seksu szkolą z interpretowania płodności kobiety na podstawie temperatury jej ciała i śluzu szyjkowego.
- NPR nie stawia barier podczas przekazywania życia, dlatego nie jest to "kościelna" antykoncepcja - dowodzi Piotr Kwiatkowski. - Pozwala uniknąć poczęcia, ale okazuje się nieoceniona przy problemach z zajściem w ciążę - dodaje.
W czasach kryzysu atutem tej metody są również koszty. Kurs lub książka do samodzielnej nauki (50-100 zł), termometr (ok. 20 zł), zeszyt obserwacji cyklu (ok. 7 zł), do tego najtańszy dostęp do Internetu (30 zł).
W sieci jest program, który po wprowadzeniu danych wskazuje dokładnie dni płodne, w tym owulację, oraz dni niepłodne. - Jak do tej pory nas nie zawiódł. W zaplanowaniu naszego drugiego dziecka precyzyjnie wyznaczył płodność - mówi pani Joanna (35 l.).
- Przy właściwym stosowaniu reguł skuteczność NPR sięga ponad 99 proc. - dodaje Kwiatkowski.