Skąd takie przypuszczenia? A jak inaczej rozumieć to wyznanie:
"Powszechnie wiadomo, że kobiety lubią zakupy, a szczególnie jeśli są one wyjątkowe . Ile radości daje bieganie po modnej ulicy, pełnej modnych sklepów w poszukiwaniu tej jedynej,
wymarzonej?! (...)
To cudowne wydarzenie, które póki nie przeżyjesz nie będziesz wiedziała jak pięknym może być, i że może tak cieszyć. To już prawie jak... Wówczas kobieta czuje się prawdziwą kobietą, małą gwiazdeczką, kwitnącym kwiatem, księżniczką, a może nawet jak dziecko w sklepie z zabawkami..."*
Jeśli nadal czujecie się nieusatysfakcjonowani, to dodamy, że wpis zaczyna się enigmatycznym tytułem: "Mie wytrzymam, napisać muszę". Musicie chyba przyznać, że na normalną wyprawę do supermarketu to raczej nie wygląda...
*pisownia oryginalna