Od dawna mówi się, że małżeństwo Izabeli i Kazimierza Marcinkiewiczów wisi na włosku. Piękna Isabel ponoć robi wszystko, aby zatrzymać męża przy sobie.
Znajomi pary zgodnie twierdzą, że przed świętami Isabel była rozhisteryzowana i mocno zdenerwowana. Mijający rok 2014 nie był dla niej zbyt udany. Nie zbiła kokosów na sklepie z kosmetykami, a jej serce krwawiło. Wszystko przez problemy małżeńskie...
Plotkowano nawet o rychło zbliżającym się rozwodzie Marcinkiewiczów. Jednak Izabeli nie było śpieszno na salę sądową. Ba! Małżonka byłego premiera marzyła ponoć o potomstwie. Czy dramatyczna próba zatrzymania przy sobie męża skłoniła Izabelę do spowodowania wypadku?
Żona Marcinkiewicza uderzyła samochodem w ekran energochłonny niedaleko jednego ze stołecznych centrów handlowych. Jej obrażenia okazały się na tyle poważne, że święta Bożego Narodzenia musiała spędzić na pooperacyjnym oddziale Wojewódzkiego Szpitala Chirurgii Urazowej na warszawskiej Ochocie. Potrzeba naprawdę dużego roztargnienia, aby nierozpędzonym samochodem spowodować tak poważną w skutkach stłuczkę...
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail