Isabel, żona byłego szefa polskiego rządu Kazimierza Marcinkiewicza (53 l.), już kiedyś narzekała, że ciężko jej się jeździ po stołecznych ulicach.
"Z czym między innymi kojarzy się Warszawa? Jak tutaj bywam, to nawet nie z korkami, ale złą organizacją ruchu i kierowcami, którzy jeżdżą nieprzepisowo" - napisała na swoim blogu.
Sytuacji nie osłodziła nawet piękna nowa bryka - czarna mazda.
Ostatnio pani Isabel wdała się w sprzeczkę z policjantami. Chcieli ją ukarać za złe parkowanie? Może i chcieli, ale nie ukarali. Jak sprawdziliśmy, po sprzeczce pięknej Isabel z mundurowymi w policyjnych rejestrach nie ostał się nawet ślad.