Po przeczytaniu najnowszej twórczości Isabel28 (tak sama tytułuje się jako autorka blogu) można wyciągnąć kilka wniosków.
Może to być mało subtelna próba "wychowania" dziennikarzy albo forma autopromocji. Dlaczego? Bo Isabel jednocześnie namawia do zadawania pytań za pomocą e-maila. Ot tak akcja "zapytaj Isabel".
Można postawić jeszcze jedną - dość daleko posuniętą hipotezę. Może młoda żona byłego premiera ma coś ważnego do zakomunikowania rodzicom w Polsce i chce to zrobić osobiście, a nie jak to zwykle bywało przez media.
Czyżby ostatnie doniesienia, że Kazimiera i Isabel zostaną rodzicami, nie były do końca wyssane z palca?