Jakimi cennymi radami uraczyła nas narzeczona byłego premiera z Chorzowa? Otóż musimy przyznać, że do sprawy podeszła bardzo poważnie. Choć stwierdzenie "realia życia na Wyspach odbiegają od tych znanych z ojczyzny" nie brzmi może zaskakująco odkrywczo, to dalej jest zdecydowanie lepiej.
Isabel radzi, żeby dobrze przemyśleć, co chcemy robić:
„Jeśli masz opracowany plan w głowie to znacznie łatwiej będzie odnaleźć ci się tutaj i znaleźć wymarzoną pracę, bądź dążyć w kierunku jej znalezienia” - twierdzi i dodaję, że „Sektor gastronomiczny nie jest sektorem dobrze opłacanym, choć bywają wyjątki. Nadal najlepiej jest pracować w bankowości, finansach i IT (choć niektórzy mówią że na czas kryzysu w sektorze publicznym)".
Coś w tym jest.... W końcu Isabel jest (jak sama stwierdziła) "analitykiem w centrum finansowym" i patrząc na fotografie z egzotycznych podróży, na brak gotówki na pewno nie narzeka.
W najnowszym artykule Isabel zabrakło tylko jednej rady - dosłownie z życia wziętej. W końcu najprostszy sposób na zrobienie "kariery" w Londynie to poznać dobrze ustawionego pana (lub panią) w średnim wieku. Pozycja "były premier" w CV kandydata nie jest obowiązkowa...
Isabel radzi jak zrobić karierę
2009-05-14
16:30
Od tej strony narzeczonej byłego premiera jeszcze nie poznaliśmy. Naczelna poetka polskiej emigracji udowodniła właśnie, że równie dobrze co z poezją radzi sobie z tematyką poradnikową. A problem był poważny: "Kariera na Wyspach Brytyjskich".