Okazuje się, że młodziutka poetka z Brwinowa interesuje się nie tylko Szymborską i Tuwimem. Dziś na swoim blogu postanowiła podumać nad zawiłościami sondaży wyborczych.
Zobacz też: Isabel woli Szymborską
"Podobno PO odnotowało duży spadek, przedwczoraj w innej z gazet napisano, że sytuacja dużo się nie zmieniła, a wczoraj inny portal podał wyniki swojego sondażu, w którym poparcie dla PO nawet wzrosło..." - z przejęciem pisze Isabel.
I stawia pytania odwiecznie nurtujące ludzkość: "Skąd takie rozbieżności? Czy sondaże przedwyborcze są robione, żeby dostosować je do czytelników?". Otóż nie, Isabel woli kolejną spiskową teorię dziejów: "A może to kolejna metoda na manipulowanie ludźmi?" - pyta.
My proponujemy Isabel powrót do poezji. Przecież tak pięknie jej szło...
Waszym zdaniem Isabel powinna bawić się w politykę?