Abp Życiński to TW "Filozof"?

Na swoim internetowym blogu Isakowicz-Zaleski napisał, że osobą kryjącą się pod pseudonimem "Filozof" jest arcybiskup Życiński. Na dowód podał numery akt i nazwiska oficerów prowadzących.

Isakowicz zarzucił również Episkopatowi, że nic nie robi, aby wyjaśnić całą sprawę. Pisze, że Kościelna Komisja Historyczna milczy, choć wie o tym od dwóch lat. Według duchownego, o domniemanej współpracy Życińskiego od dwóch lat wie także kardynał Stanisław Dziwisz.

Głos w tej sprawie zabrał już rzecznik metropolity lubelskiego ks. Mieczysław Puzewicz. Przypomniał, że abp Życiński prosił IPN o zbadanie dokumentów na swój temat. - Nie natrafiono wtedy na dokumenty, które mogłyby obciążać księdza arcybiskupa - oświadczył Puzewicz.

Kwestia współpracy arcybiskupa Życińskiego z SB po raz pierwszy pojawiła się w mediach dziesięć miesięcy temu. Wówczas Życiński twierdził, że "nigdy nie podjął żadnych działań, które można by określić mianem współpracy z SB".