IWONA WIECZOREK: Mijają 2 lata BEZOWOCNYCH poszukiwań. Kalendarium sprawy zaginionej Iwony

2012-06-28 18:56

Od zaginięcia Iwony Wieczorek mijają już prawie dwa lata - nadal jednak nie wiadomo, gdzie jest Iwona i co się z nią działo przez ten czas. Dziewczyna zaginęła w nocy z 16 na 17 czerwca 2012. Bawiła się ze znajomymi w Krzywym Domku na sopockim Monciaku. W śledztwo oprócz policji zaangażowany był także Krzysztof Rutkowski, który jednak nie odnalazł Iwony i stwierdził, że na pewno nie żyje. W lutym 2010 r. policjanci udali się po pomoc również do jasnowidza z Człuchowa Krzysztofa Jackowskiego. On również nie znalazł dziewczyny, ale twierdzi, że mu przeszkadzano i lekceważono jego wskazówki. W zeszłym tygodniu matkę Iwony odwiedziło dwóch policjantów, którzy - według jej relacji - przygotowywali ją najgorsze.

Noc z 16 na 17 lipca 2010

19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. Razem ze znajomymi bawiła się w Krzywym Domku na sopockim Monciaku. Zabawa trwała aż do rana. Iwona postanowiła sama wrócić do domu. Poszła deptakiem Monte Cassino w stronę mola, potem skręciła w kierunku Gdańska i dalej maszerowała Bulwarem Nadmorskim.

O godzinie 3.07 na Bulwarze Nadmorskim Iwonę zarejestrowała kamera monitoringu ulicznego. Od tej pory słuch o niej zaginął.

Na jednym z ujęć widać jak dziewczyna mija dwóch mężczyzn, którzy zaczepiają inną kobietę. Jeden z nich zaczyna się na nią patrzeć. Gdy 19-latka wychodzi poza zasięg kamery, obaj ruszają w jej kierunku.

Ostatnia osoba, z jaką miała kontakt była koleżanka. Iwona zadzwoniła do niej około 4.00 rano i poprosiła o nocleg. Połączenie zostało przerwane, bo w telefonie Iwony wyładowała sie bateria

24 lipca 2010

Tydzień po zaginięciu Iwony jej rodzina postanowiła poprosić o pomoc Krzysztofa Rutkowskiego. - Chwytamy się każdej możliwości, każdej najmniejszej nawet szansy - tłumaczyła wtedy matka dziewczyny.

31 lipca 2010

W pobliżu miejsca, w którym po raz ostatnio widziano zaginioną znaleziono biały ręcznik - podobny do tego, który miał na ramieniu mężczyzna idący za Iwoną przed jej zaginięciem. Na ręczniku nie ma jednak DNA zaginionej.

8 sierpnia 2010

Grupa znajomych Iwony Wieczorek zatrzymuje pijanego bezdomnego, który do złudzenia przypomina mężczyznę ze zdjęcia z kamery monitoringu. Był to jednak fałszywy trop.

Ok. trzech tygodni po zaginięciu

Zdesperowana rodzina prosi o pomoc jasnowidza Krzysztofa Jackowskiego. - Mam kłopot ze sprawą Iwony Wieczorek - mówił Krzysztof Jackowski. - Obawiam się, że nie żyje.

W jednej z wizji jasnowidza pojawiają się drewniane szopy, w pobliżu znajduje się utwardzona droga oraz las. Jasnowidz wspominał również o ogródkach działkowych.

Wrzesień 2010

Do mamy Iwony Wieczorek dzwoni mężczyzna, który żąda 800 tys. zł okupu za Iwonę. Okazuje się jednak, że to oszust - 23-letni oszust i recydywista Damian A.

Koniec stycznia 2011

Detektyw Rutkowski zamyka śledztwo. Uznaje, że dziewczyna nie żyje i oddaje materiały prokuratorom z Gdańska.

Początek lipca 2012

Do matki Iwony przychodzą policjanci, którzy starają się ja przygotować na najgorsze. Matka opowiada, ze pytali czy ma zamiar w najbliższym czasie opuszczać miejsce zamieszkania.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki