Czy naprawdę nie ma już nadziei, że dziewczyna żyje? A jeśli rzeczywiście została brutalnie zamordowana, to co zabójca zrobił z jej ciałem. Policja nie potwierdza wersji prywatnego detektywa Krzysztofa Rutkowskiego, który twierdzi, że ktoś zamordował Iwonę Wieczorek.
Przeczytaj koniecznie: Detektyw Krzysztof Rutkowski: Iwona Wieczorek nie żyje - to więcej niż pewne
Kryminalni z Gdańska i śledczy sprawdzają każdy nowy trop w sprawie, ale o tym kierunku śledztwa nie chcą mówić.
Prokuratura przesłuchała zaangażowanego w poszukiwania Rutkowskiego. Powiedział śledczym wszystko co wie. Detektyw zdradził również serwisowi nasygnale.pl., że ma już konkretne podejrzenia co do sprawców porwania.
- Iwona została wywieziona i zamordowana. Nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości. Była zbyt poważną i rodzinną osobą. Miała plany naukowe, nie była typem „latawca dyskotekowego”. Żaden handel ludźmi czy przetrzymywanie w agencji towarzyskiej nie wchodzi w grę. To są błędne tropy. My skupiamy się na odnalezieniu ciała dziewczyny. Cały czas prowadzimy poszukiwania – ujawnił portalowi Rutkowski.
Patrz też: Sprawa Iwony Wieczorek: Śledczy milczą, żeby sprawca nie znał ich ruchów
W „Super Expressie” najbardziej znany detektyw w Polsce, którego wynajęła mama Iwony także mówił, że to więcej niż pewne, że dziewczyna nie żyje. Zginęła zaraz po tym jak morderca siłą zaciągnął ją do samochodu.
Poza tym Rutkowski już niejednokrotnie ujawniał, że depcze po piętach sprawcy zaginięcia nastolatki.