W serwisie TVN24 to główna informacja. Jak donosi stacja, styczniowa, 69. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau ma być wyjątkowa i symbolicznie zamykać pewien etap historii. W jednym miejscu mają pojawić się osoby, które przetrwały pobyt w wielu nazistowskich obozach, a także przedstawiciele wolnego państwa Izrael. Dlaczego jednak nie zdecydowano się poczekać do obchodów 70. rocznicy?
- Nie możemy czekać. Każda chwila jest cenna. W Izraelu co godzinę umiera ocalały z Holokaustu. Niedługo nikt już nie zostanie – przekonuje w rozmowie z tvn24.pl Jonny Daniels, szef fundacji "From the Depths"
ZOBACZ: SZWECJA: Bez kary za kradzież w Oświęcimiu
Wyjątkowy charakter obchodów ma na celu zwrócenie uwagi na rosnący problem antysemityzmu, który osiąga niebezpieczny poziom. Izraelczyczy chcą również pokazać, że Polska to dla Żydów jeden z bardziej przyjaznych krajów.
ZOBACZ: Chce ukarać Izrael za ukrzyżowanie Jezusa!
W Auschwitz ma się odbyć dodatkowo specjalna sesja wyjazdowa Knesetu. Do Polski przyjedzie 60 członków parlamentu reprezentujących największe partie Izraela. Będzie to największe tego typu wydarzenie w historii.
Przedstawiciele muzeum Auschwitz-Birkenau na razie nie komentują całej sprawy, ponieważ ostatecznie ustalenia jeszcze nie zapadły.