Skręcał w lewo na zakazie i wyśledziliśmy go, ale on bije się w piersi i chce zapłacić 200-złotowy mandat. Europoseł SP Jacek Kurski (47 l.) zapewnia, że nie miał pojęcia o tym, że policja prowadzi wobec niego postępowanie, a gdyby wiedział, za nic nie chciałby zasłaniać się immunitetem. Zgodnie z wyjaśnieniami europosła, choć do wykroczenia doszło 28 stycznia zeszłego roku, dopiero teraz otrzymał mejlem informację o całej sprawie. "Wyrażam żal, że nie dano mi szansy honorowego załatwienia sprawy w kraju. (...)" - pisze Kurski i dodaje, że na razie wpłacił 500 zł na konto wybranej przez siebie ofiary wypadku drogowego. Sam mandat też chce uiścić, zrzekając się przed tym immunitetu - i skontaktował się w tej sprawie z policją.
Jacek Kurski chce zapłacić mandat
2013-02-05
3:00
Europoseł nie zasłania się immunitetem!