Nestorka rodu Kaczyńskich trafiła do wojskowego szpitala w Warszawie tuż po pierwszej rocznicy katastrofy pod Smoleńskiem. Została przewieziona na oddział neurochirurgii. Podobno przyczyną pogorszenia jej i tak nie najlepszego stanu zdrowia miał być krwiak mózgu.
- Całkiem prawdopodobne, że przyczyniła się do tego rocznica tragicznej śmierci jej drugiego syna, prezydenta Lecha Kaczyńskiego (†61 l.). Tydzień przed świętami pani Jadwiga przeszła operację usunięcia krwiaka - mówi nam anonimowo współpracownik prezesa PiS.
Informacjami o stanie zdrowia mamy Jarosław Kaczyński dzielił się z częścią polityków swojego ugrupowania na jednym z ostatnich partyjnych spotkań. Według naszego informatora, emocje związane z katastrofą rozbudziły obawy Jadwigi Kaczyńskiej o Jarosława.
Patrz też: Sportowe święta premiera, tradycyjne u Kaczyńskiego
- Drży na myśl, że również jego mogłaby stracić. Ponoć bardzo przeżywa, gdy Jarosław oddala się od niej czy planuje jakikolwiek wyjazd. Prosi go wtedy, by nigdzie nie jechał - mówi nam polityk PiS.
Po operacji mama prezesa PiS wróciła do domu na warszawskim Żoliborzu. Pytany przez nas wczoraj zarówno o operację, jak i stan zdrowia Jadwigi Kaczyńskiej rzecznik Wojskowego Instytutu Medycznego Piotr Dąbrowiecki nie chciał komentować sprawy i odesłał do Jarosława Kaczyńskiego.