Jadwiga Kaczyńska wróciła do domu na warszawskim Żoliborzu w czwartek przed południem. Przywiozła ją ze szpitala wojskowego karetka z sanitariuszami. Do domu matka prezesa PiS został wwieziona na wózku inwalidzkim. Tam czekał już na nią syn, prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Jej stan jest obecnie na tyle dobry, że postanowiliśmy wypuścić panią Jadwigę do domu. Przeszła u nas rutynowe badania, nie ma powodów do niepokoju - mówi nam Piotr Dąbrowiecki, rzecznik wojskowego szpitala przy ul. Szaserów.
Jak ustalił "Super Express", mama prezesa PiS trafiła do szpitala pod koniec października. Przyczyną miało być przeziębienie. - W ostatnich dniach prezes bardzo dużo czasu spędzał w szpitalu przy łóżku swojej mamy. Spał po kilka godzin, myślami cały czas był przy niej. Jest przeczulony na punkcie nawet drobnego pogorszenia zdrowia matki. W tym wieku i przy tylu chorobach każde, nawet drobne przeziębienie może być przecież niebezpieczne - mówi nam bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego.
Od kilku lat Jadwiga Kaczyńska zmaga się z chorobami płuc i ma problemy z oddychaniem. To właśnie jej choroba spowodowała, że polityk był nieobecny na powtórnym pogrzebie prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego (91 l.). Zastąpiła go delegacja z szefem klubu parlamentarnego PiS Mariuszem Błaszczakiem (43 l.) na czele.