Walka była wyjątkowo zażarta - zresztą nie tylko na boisku. Z ośmiu czołowych zespołów tamtego sezonu sześć już zostało ukaranych za korupcję (Korona, Arka, Widzew, Podbeskidzie, Zagłębie S., a teraz Jagiellonia).
- Wydział Dyscypliny PZPN uznał, że pięć udowodnionych Jagiellonii Białystok czynów o charakterze korupcyjnym jest wystarczającym powodem, by zdegradować klub - tłumaczy Artur Jędrych, szef Wydziału.
Kara wejdzie w życie po zakończeniu bieżącego sezonu ("Jaga" zajmuje na razie 10. miejsce w ekstraklasie z 18 punktami na koncie).
Jagiellonia ma prawo do odwołania się od wyroku i zamierza z niego skorzystać.
- Uważamy orzeczenie Wydziału Dyscypliny za głęboko krzywdzące - brzmi oficjalne oświadczenie klubu, który całą winę za korupcję zrzuca na Wojciecha S., byłego prezesa, który ponad rok temu usłyszał zarzuty korupcyjne. W oświadczeniu klub przypomina też, że Podbeskidzie Bielsko-Biała, któremu udowodniono ustawienie 6 spotkań, zostało ukarane tylko grzywną (50 tys. zł) i odjęciem 6 punktów.
Wszystko wskazuje na to, że wkrótce będą kolejne degradacje.