Przeniesienie numeru do nowego operatora jest bardzo proste. Musimy jednak pilnować terminów. Na kilka dni przed końcem umowy z poprzednim dostarczycielem usług musimy pojawić się w salonie lub biurze obsługi klienta nowego operatora. Trzeba wypełnić kilka dokumentów. Potrzebujemy do tego dokumentu tożsamości (najlepiej dowodu osobistego z numerem PESEL) oraz informacji o dacie końca umowy. Resztę nasz nowy operator załatwi już za nas.
Którą ofertę wybrać
Przed tym dylematem stajemy za każdym razem, gdy kończy się nam umowa. Sprawdzamy, co może nam zaproponować nasz dotychczasowy operator, a jak wyglądają oferty innych. Zwłaszcza że dla tych, którzy przenoszą numer, zwykle jest jakiś atrakcyjny bonus.
Musimy zastanowić się, co jest dla nas ważne – koszty abonamentu, duża pula minut do wydzwonienia czy spora pula GB danych i szybkie łącze LTE? A może chcemy wszystkiego dużo, a do tego nowoczesny smartfon lub laptop? Najlepiej spisać sobie nasze priorytety na kartce i pod tym kątem przeglądać oferty.
Internet – szybki i... dostępny
Niekiedy okazuje się, że choć operator oferuje nam odpowiednią pulę danych do wykorzystania, to z dostępnością usługi w miejscach, w których najczęściej chcielibyśmy z niej korzystać, nie jest najlepiej. Zawsze warto to sprawdzić, zanim podpiszemy umowę. Najpierw przestudiujmy mapki dostępności usługi albo uzyskajmy obietnicę od sprzedawcy w salonie, że będziemy mogli surfować bez przeszkód. Możemy kupić starter pre-paid, by wypróbować samemu, jak
działa internet. Pamiętajmy tylko, że oferty pre-paid często mają limity np. w dostępnej prędkości danych. Możemy też podpisać umowę krótkoterminową z operatorem np. na pół roku. Uważajmy jednak – jeśli Internet nie będzie działał tak, jak sobie tego życzymy, to tylko wpędzimy się w koszty.
Wypróbujmy, zanim podpiszemy umowę
Niektórzy operatorzy, np. T-Mobile stwarzają swoim klientom możliwości wypróbowania oferty. Polega to na tym, że klient na kilka miesięcy (w tym wypadku na cztery) otrzymuje bogata ofertę do wykorzystania – nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y oraz ogromna liczbę danych do wykorzystania (100 GB). Za wszystko płaci tylko 10 zł miesięcznie. Każdy może sprawdzić, czy oferta mu odpowiada, czy Internet działa tak jak potrzeba, czy pula danych jest wystarczająca. Po tych kilku miesiącach klient podpisuje dłuższa umowę – ma możliwość wyboru satysfakcjonującej go oferty (biuro obsługi klienta zwykle podsuwa coś atrakcyjnego, bo przecież chce zatrzymać abonenta). Jeśli jednak nie czuje się usatysfakcjonowany, bez konsekwencji przenosi się do innego dostarczyciela usług.
Żeby skorzystać z tej oferty wystarczy podejść do najbliższego salonu T-Mobile lub wejść na stronę www.t-mobile.pl