- Pragnę serdecznie zaprosić na najbliższy, czwartkowy odcinek popularnego polskiego serialu „Ojciec Mateusz”, w którym to w ramach tzw. lokowania produktu, znajdą się sceny przedstawiające zalety elektronicznego kontaktu z ZUS.
- To fragment wiadomości rozesłanej do kierownictwa ZUS, do której dotarł „Super Express”. Po jej przeczytaniu przecieraliśmy oczy ze zdumienia. Bowiem jak na państwową instytucję, to nowatorskie i wcale nie tanie metody promocji.
Zobacz też: Janusz Korwin-Mikke: to monstrualne podaty nie podatki!
I choć w przesłanych nam odpowiedziach ZUS zapiera się, że kilkadziesiąt sekund z logiem ZUS w tle akcji „Ojca Mateusza” to część „bezkosztowych i niskokosztowych działań”. Te „niskie” koszta na niektórych mogą zrobić wrażenia, bowiem koszt dyskretnej reklamy ZUS wyniósł 87 tys. zł plus podatek. Czyli ponad 100 tys. zł.