Do wypadku doszło w piątek o 19.20. Dwóch motolotniarzy leciało swoją motolotnią nad Jaksicami. Nagle zaczęli spadać i uderzyli w budynek mieszkalny. Pilot Adam S. (50 l.) i pasażer Józef F. nie mieli szans się uratować. Uderzyli w dach domu po czym spadli na ziemię.
- Na miejscu są policjanci i strażacy. Czekamy na przyjazd prokuratora, aby rozpocząć czynności, które będą miały na celu wyjaśnienie przyczyn wypadku - powiedziała w rozmowie z portalem rzeczpospolita.pl asp. Ewa Kądziołka.