Wojewódzki i jego radiowy partner zrywali boki w swojej audycji o pedofilu i poczwórnym mordercy Mariuszu Trynkiewiczu (52 l.). - Wszyscy jesteśmy Mariuszami - słyszeliśmy na antenie. - Mariusz, kochamy cię - wołali prowadzący. Była jeszcze piosenka Majki Jeżowskiej "Wszystkie dzieci nasze są" oraz fragmenty książki "Dzieci z Bullerbyn".
Nie wszystkich to rozbawiło! Być może Wojewódzki poniesie konsekwencje za swoje żarty. - Wpłynęło dotychczas 10 skarg drogą e-mailową - poinformowała nas wczoraj rzeczniczka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Katarzyna Twardowska. To zapewne nie koniec.
Skargę na program Wojewódzkiego zamierza złożyć także poseł Przemysław Wipler (36 l.). - Zwrócimy się z pismem do nadawcy o przekazanie nagrania i swojego stanowiska - dodaje. Oburzenia nie kryją rodzice zamordowanych przez Trynkiewicza dzieci. - Nie chcę znać tego łachudry - komentował nam Stanisław Kaczmarek (64 l.), ojciec zamordowanego przez Trynkiewicza Krzysia (12 l.).
Żart celebryty wzburzył nie tylko jego. Oburzona jest m.in. znana obrończyni praw dzieci Mirosława Kątna. - Są pewne tematy, a wśród nich śmierć dzieci, z których nie można robić sobie żartów. Dowcipkowanie z pedofila powoduje, że przesuwa się granica tolerancji społeczeństwa. Mogą pojawić się usprawiedliwienia: przecież on tylko pogłaskał, pocałował, zgwałcił. Nie można dopuścić do takiego przyzwolenia. Śmierć, molestowanie seksualne, gwałt, pedofilia to nie są tematy do kabaretu - poucza celebrytę Kątna.
Stanisław Kaczmarek (64 l.), ojciec zamordowanego Krzysia (12 l.): Wojewódzki to ŁACHUDRA!
- Nie chcę znać tego łachudry. My, rodzice zabitych dzieci, od 25 lat przeżywamy swoją tragedię, a on sobie żarty z tego stroi. Trzeba być człowiekiem bez serca, by nie rozumieć tego dramatu, który po wyjściu tego pedofila na wolność jest jeszcze większy.
Czytaj: Wojewódzki szydzi z dzieci zamordowanych przez Trynkiewicza. Jak on śmie?!